O szczęściu słów kilka


neon-img

Badaczka, Sonia Lubomirsky wskazuje, że jest ono także zdeterminowane biologicznie, ale tylko w połowie. Tak, jak rodzimy się z określonym kolorem oczu czy włosów, tak przychodzimy na świat z określonym potencjałem poczucia dobrodziejstwa.


Od czego zatem zależy nasze szczęśliwe życie aż w 40%?


Od aktywności względem własnego życia, sytuacji, których doświadczamy i wtórnie tego, co przeżywamy w związku z tym. Potraktuj to jako wspaniałą wiadomość – masz wpływ na swój dobrostan, na swoją wysoką jakość życia. Twoje zaangażowanie, sposób patrzenia na świat i postawa względem innych ludzi może dać Ci upragniony stan ducha.


Zobacz, jak wielu z nas buduje szczęście opierając je w głównej mierze na czynnikach zewnętrznych – nowy dom, świetne auto, znakomita praca. Jak pisze B. Fredrickson „Wszyscy ludzie pragną być szczęśliwi, ale wielu z nas dało się namówić do szukania go wcale nie tam, gdzie trzeba.” Ja także chcę Cię dzisiaj namówić do szukania go, ale nie po omacku, a zgodnie ze wskazówkami psychologów pozytywnych (czyli tych, którzy swoje życie naukowe skoncentrowali na poszukiwaniu recepty na szczęście).


Ja także chcę Cię dzisiaj namówić do szukania go, ale nie po omacku, a zgodnie ze wskazówkami psychologów pozytywnych (czyli tych, którzy swoje życie naukowe skoncentrowali na poszukiwaniu recepty na szczęście).


Ich wstępne wskazówki wydają się proste. Wybrałam kilka z nich:


 - nie sięgaj po kieliszek wina, a po trening relaksacyjny, uruchamiający pozytywną wyobraźnię wizualną

 - nie wyszukuj kolejnej modnej diety a raczej zjadaj starannie przygotowane małe porcje

 - nie zamykaj się w siłowni, lecz wyjdź na spacer

 - nie surfuj po Internecie w poszukiwaniu czegokolwiek – poczytaj lepiej poleconą książkę

 - nie pisz zdawkowych wiadomości na czacie – pisz poezję

I to ma być klucz do krainy szczęścia? - pomyślisz z dezaprobatą.


Sprawdźmy. Wyobraź sobie siebie po treningu na siłowni, z kieliszkiem wina lub kuflem piwa przed ekranem komputera, w poszukiwaniu kolejnej cud diety, w międzyczasie przeglądasz wyświetlające się proponowane artykuły, obrazki, posty (jedne o zwalczaniu prusaków, inne o tym, jak wybrać najlepszy rower, inne reklamujące garnki, inne o wojnie, o pagodzie, o wypadku w Meksyku, o najrzadszej chorobie na świecie..). Od czasu do czasu odrywasz się z niecierpliwością, żeby napisać krótką wiadomość do natrętnego przyjaciela, typu: „OK”, albo „potem”. I tak mijają Ci kolejne godziny...


A teraz wersja B:


Po nieśpiesznym spacerze w lesie, przygotowujesz sobie posiłek, który zaspokoi Twoje odczucie głodu i zaopatrzy Cię w niezbędne składniki odżywcze. Niech będzie smaczny i optymalny ilościowo. Potem czas na starannie wyselekcjonowaną lekturę, chwilę relaksu przy ulubionej muzyce, miłą konwersację z bliskimi, przyjaciółmi, oddanie się pasji.


Wspomniana już powyżej badaczka, w swojej książce ”Wybierz szczęście. Naukowe metody budowania życia, jakiego pragniesz” wskazuje na kilkanaście aktywności, które nie tylko podtrzymają, ale także pogłębią nasze odczuwanie dobrostanu, zwanego szczęściem.


Przyjrzyjmy się im zatem:


 1. Wyrażaj wdzięczność.

Zachęcam Cię serdecznie - stwórz codziennik wdzięczności, w którym będziesz zapisywać, za co jesteś każdego dnia wdzięczny (od samego rana możesz zacząć np. tak: jestem wdzięczny/-a za to, że się obudziłem, za to, że wreszcie pada deszcz, za to, że mam do kogo rano się odezwać, za to, że mogę poruszać kończynami itp.).


 2. Kultywuj optymizm. /p>

Pamiętaj jednak, że nie chodzi tu o puste pozytywne myślenie, ale o spodziewanie się dobra w sprawach, które zależą od Ciebie i o nadzieję, gdy coś ma się nie tak, jak byś tego pragnął.


 3. Unikaj przesadnego analizowania problemów.

Tu z pomocą może Ci przyjść słynne zdanie wypowiedziane przez, równie słynną, Scarlett O’Harę „Jutro też jest dzień. (…) Pomyślę o tym jutro”. Dodaj proszę jeszcze: …i nawet jeśli teraz nie mam pomysłu jak rozwiązać moją sprawę, w końcu na pewną go znajdę.


 4. Nie porównuj się z nikim.

Kieruj się prostą zasadą: ja, to ja i moje życie, ty, to ty i twoje życie. Jaka jest odpowiedź na pytanie: Który kwiat jest piękniejszy i ładnej pachnie? Odp. To zależy. Od tego kto patrzy, kto wącha, kiedy patrzy, kiedy wącha, dlaczego patrzy i wącha itp.


 5. Praktykuj uprzejmość.

Względem każdego człowieka. Bez względu na cokolwiek. A jeśli ktoś jest nieuprzejmy względem mnie? – zapytasz. Bądź inny od niego - odpowiem Ci z uśmiechem. Bo warto. Bo nie to, jak ktoś się zachowa względem Ciebie może pozbawić Cię poczucia szczęśliwości, ale to, co z tym zrobisz. Czy dostroisz się do jego fałszywej tonacji, czy będziesz grać dalej swoją przyjemną melodię.


 6. Dbaj o relacje.

Zamiast potem martwić się, że uległy nadszarpnięciu – każdego dnia troszcz się o to, żeby tak się nie stało.


 7. Rozwijaj strategie radzenia sobie z trudnościami.

Naucz się technik asertywności, zafunduj sobie warsztat z zakresu umiejętności rozwiązywania problemów i sytuacji konfliktowych czy trening radzenia sobie ze stresem.


 8. Przebaczaj.

Nie tylko innym ale przede wszystkim sobie. Wytęż w tym kierunku wszystkie swoje zasoby. Bez tej wielkiej umiejętności nie zaznasz szczęśliwości.


 9. Podejmuj aktywności, które Cię angażują.

Monotonia i nuda są stresujące. Zabierają poczucie szczęścia.


 10. Delektuj się małymi radościami.

Naucz się przyjmować dobro i ciesz się nim. Że wnuczka narysowała dla Ciebie laurkę bez okazji, że wcisnęłaś się po zimie w swoje ulubione wiosenne spodnie, że szczeniak wykopał Ci tylko połowę świeżo zasadzonych bratków, że udało Ci się zdążyć na czas itp.


 11. Bądź wierny wybranym celom.

Naucz się je formułować a potem dbaj codziennie, żeby się nie rozmyły, tylko dlatego, że np. sąsiad powiedział, że jego kuzyn też miał taki plan, jak ty, ale uznał, że to bez sensu.


 12. Praktykuj religijność i duchowość.

Po prostu. I bądź w tym sumienny.


 13. Troszcz się o własne ciało.

Ty, to jedność bio-psycho-duchowa. Zaniedbanie któregokolwiek z obszarów, zabierze Ci poczucie szczęścia. „W zdrowym ciele zdrowy duch” – to wciąż aktualna prawda.


Mam nadzieję, że owocna refleksja została przez Ciebie wzbudzona, Drogi Czytelniku, i że zamiast tęsknić za upragnionym szczęściem, każdego dnia będziesz owocnie je w sobie rozwijał i pogłębiał.


Czego serdecznie Ci życzę!


Materiały źródłowe:

- Lyubomirsky, S.(2011). Wybierz szczęście. Warszawa: Laurum